STOP!


09 maja 2021, 19:04

Jestem introwertyczką. Krępuje mnie nowe towarzystwo i czuję niepokój w otoczeniu większej grupy ludzi. Ukorzeniło się to z biegiem lat. Jestem typem osoby, którą łatwo wykorzystać. Ludzie mnie nauczyli, że łatwiej iść samemu przez życie i nie otaczać się grupą „przyjaciół”. Zbyt często mnie wykorzystywano i raniono, robiono ze mnie żarty i kpiono ze mnie. Dziś coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie warto tyle inwestować w innych, tak jak miałam to w zwyczaju. Jedna osoba w moim życiu lubi nazywać mnie ofiarą, twierdząc że często ją z siebie robię. Dzisiaj moja burza hormonów pobudza we mnie lawinę rozkminek. A że niedziela najczęściej jest dla mnie najdziwniejszym dniem tygodnia, to ta kombinacja spowodowała, że dziś mam dość! Mam dość wpraszania się do czyjegoś życia, choć po czasie okazuję się niemile widzianym gościem. Mam dosyć starania się za dwie osoby, mam dość nadskakiwania, spełniania czyichś oczekiwań i być zawsze tą rezerwową. Mam dość grania w drugiej linii, mam dość spełniania czyichś pragnień i marzeń. Nie chcę być w czyimś życiu z braku laku, nie chcę być numerem telefonu, do którego dzwoni się tylko jak się coś potrzebuję. Wolę być sama niż otaczać się byle kim. Dziś mówię dość. W życiu rodzinnym znudziło mi się być tą wiecznie krytykowaną, w związkach nie mam siły już prosić się o uwagę i tolerować brak zabiegania o moje względy, wśród znajomych skończyłam być na każde zawołanie, przestałam wskakiwać do jeziora dla kogoś kto nie jest w stanie przeskoczyć dla mnie kałuży. Za niejedną osobę dałabym sobie rękę uciąć, dziś byłabym bez kończyn. Zawsze to ja walczyłam o wszystkich, o przyjaźń, miłość, płaszczyłam się i prosiłam by byli w moim życiu. Zmęczona już tym jestem. STOP

Dlatego doceniam jedyną osobę w moim życiu, która jest moją przyjaźnią i rodziną i mimo upływającego czasu jest przy mnie.

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz